sobota, 17 lipca 2010

Sssssss!


Czyli: ratujemy zwierzaczki!

Niedawno na łamach grupy „Orion” pojawiła się notatka o koncercie charytatywnym „Pokochaj Gada”. Nasza gazeta wspiera wszelkie akcje charytatywne, dlatego też od razu wyraziłam chęć przeprowadzenia wywiadu z Panem Grzegorzem Riddler’em. On właśnie jest właścicielem sporej liczby Ciekawych gadów – a ze względu na duży kosztu utrzymania poprosił o pomoc przyjaciół In World. Zresztą… zapraszam do przeczytania owego wywiadu i zapoznania się głębiej z ową inicjatywą:

SLadies: Witam bardzo serdecznie.
G.R.: Dzień Dobry!
SLadies: Od jak dawna pasjonuje się Pan Gadami? Jak dużo ich Pan posiada?
G.R.: Właściwie to od 7 roku życia pasjonuję się gadami. Programy typu Animal Planet wiele mi pomogły :) nie jestem panem i nie czuje się na pana - mam 23 lata :). Posiadam 30 sztuk swoich zwierzaków, są to głównie węże. Duże Dusiciele, węża jadowite oraz właściwie 15 sztuk przygarniętych, są to: węże i jaszczurki a wśród nich: gekony, legwany, węże zbożowe, boa dusiciele a także kilka gatunków żółwi lądowych jak i wodno lądowych.
SLadies: Co spowodowało, że zaczął się Pan opiekować porzuconymi stworzeniami?
G.R.: Co spowodowało? Chyba jedność z moim hobby, zamiłowaniem do tego typu zwierząt. Fascynują mnie takie współczesne dinozaury :) poza tym w niektórych przypadkach te stworzenia strasznie sie męczą przez nie zapewnienie im odpowiednich warunków do życia: temperatura, sposób żywienia, odpowiednie naświetlenie, witaminy. Czasem zwierzaki są kupowane jako zabawki później się nudzą, brak wcześniejszego zasięgnięcia literatury o danym gatunku tez robi swoje. Najpierw zwierzak - potem szukanie informacji o tym jak sie odżywia, jakie warunki są wymagane by mógł normalnie funkcjonować i żyć :). A tak nie powinno być - najpierw wiadomości, potem miejsce a dopiero na końcu zwierzak. Pamiętać trzeba ze utrzymanie i przygotowanie przyszłego domu kosztuje kilka razy więcej niż koszt zwierzęcia, w miarę możliwości staram się się przygarniać takie porzucone istoty, bo w naszym środowisku całkiem obcym dla nich, są zależne tylko od ludzi czasem – czasem nieodpowiedzialnych. Fajnie jest widzieć ze czasem z takiego "wraku" można wyprowadzić na dobra drogę :)
SLadies: Jak wiele miłości wkłada Pan w opiekę nad nimi? Bawi się z nimi? opiekuje? Może mają jakieś ulubione zabawy?
G.R.: Ciężko tu mówić o miłości :) staram się doglądać na bieżąco swoich podopiecznych gdy jestem w domu, jednak ta miłość nigdy nie będzie odwzajemniona :p, ale cieszy mnie to ze się dobrze rozwijają i to mnie zadowala, :) co do zabaw raczej tego nie ma - instynkt i jeszcze raz instynkt, :) choć węże lubią się bawić w „kotka i myszkę” ;)
SLadies: Czemu właśnie „Orion” zdecydował się zorganizować koncert charytatywny?
G.R.: Orion bardzo ciekawe miejsce. Jedna z właścicielek Pani Alysse Sorbert z jej ówczesnym partnerem zaopiekowali się jedną z gadzin - młodą samicą Boa o pięknym imieniu Alysse :) Tak się zaczęło, potem poznałem Panią Ina Carpaccio -właściwie to ona wpadła na pomysł pomocy na taka skale, za co jej dziękuje czy to wypali czy tez nie, naprawdę odwaliła kawał dobrej roboty, co świadczy o tym ze nie każdy jest obojętny na tego typu sprawy :)
SLadies: Jaki w przybliżeniu jest miesięczny koszt utrzymania Pociech?
G.R.: Co do kosztów nie są to małe sumy, przy takiej liczbie zwierząt. Na przykład 1 młoda samica boa dusiciela wsuwa miesięcznie około 70-80zl, do tego dochodzi prąd oraz woda, ale to juz mniejsze koszty:) Niektóre, że tak powiem surowce, wytwarzam we własnym zakresie: hodowla karmowa dla poszczególnych węży. Niektóre części pokarmu dla roślinożerców rosną w ogrodzie ;). Prowadzę własną hodowle węży i nadwyżki hodowlane sprzedaję, maluchy zarabiają na cała arkę, choć z czasem z wypłaty trzeba dołożyć jak sezon się nie uda ;).
SLadies: Czy współlokatorzy nie obawiają się Zwierzątek? Jakie posiada Pan gatunki? Czy są w śród nich jakieś niebezpieczne?
G.R.: Posiadam własny pokoje hodowlany, w którym znajdują się zwierzaki, wiec raczej rodzina nie ma jakiegoś dużego kontaktu, choć moja mamuśka lubi sobie podebrać klucz i po oglądać, co tam w trawie piszczy :) Posiadam następujące gatunki: Pytony Tygrysi, Boa dusiciel, Pyton królewski, Pyton Dywanowy, Legwany zielony, Gekon lamparci, Waz Heleny, Żółw Czerwonolicy i Żółw stepowy. Są także węże jadowite, co do ich hodowli pomieszczenia musza być dobrze zabezpieczone. Są to węże głowie z rodziny żmijowatych -rozsadek jest najważniejszy w hodowli tego typu zwierzaków nie nadają się dla osób dopiero zaczynających przygodę z tymi zwierzętami, ale o tym juz inna bajka można by pisać i pisać. Oczywiście na niektóre zwierzęta niezbędne jest posiadanie wymaganych papierów o ich legalności pochodzenia, gdyż w innym wypadku może się to zakończyć karą grzywny, konfiskatą zwierząt oraz wyrokiem.
SLadies: Czy czyta Pan jakąś literaturę naukową, prowadzi badania? Czy może polecić Pan coś naszym czytelnikom?
G.R.: Tak czytam doskonale się na bieżąco literatura. W tym kierunku to podstawa do posiadania tego typu zwierząt: najpierw wiedza merytoryczna a potem dopiero zakup. Jest to podstawa - w dzisiejszych czasach Internet jest furtką do wiedzy. Są rożne fora dyskusyjne poruszające dana tematykę, tam również można znaleźć cenne wskazówki rady oraz pomoc, :) co do polecenia zależy, w jakiej wiedzy szukamy, ale wujek google powinien załatwić sprawę :). Żeby cos polecić warto szukać danej ksiązki o danym gatunku, zależy czego kto konkretnie potrzebuje :)
SLadies: Dziękuję bardzo za wywiad, życzę oczywiście powodzenia i ogromnej radości z „gromadki” przyjaciół.
G.R.: Dziękuję również, pamiętajmy by zanim zrobimy krok w dany temat, trzeba go choć trochę poznać:) by swoja nie wiedza nie powodować cierpienia u istot, które żyją i ten dyskomfort życia odczuwają. Pozdrawiam czytelników SLadies

Tak, więc jak widać jest, o co walczyć – a cel jest jak najbardziej szczytny. Na koncert zapraszamy do:

ORION CLUB – Sobota (17 lip 10) godz.: 20:00

W planie:

-konkurs na najpiękniejszą żmiję w SL
-wielka aukcja żmij

Zapraszamy do wsparcia tej pięknej inicjatywy!

Ewentualne pytania w „Orion Club”

Autor: Suzane Nyn
Wywiad z: Grzegorz Riddler

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz